ŚDM – świadectwa

ŚWIADECTWO I

Światowe Dni Młodzieży były dla mnie wspaniałym czasem. Uczestniczyłam w nich po raz pierwszy i mam nadzieję, że nie po raz ostatni. Brałam udział zarówno w Dniach Diecezjalnych (jako lider na naszej parafii), w kampusie w Jerzmanowicach jak i w wydarzeniach centralnych w Krakowie.
W trakcie Dni Diecezjalnych gościliśmy na naszej parafii pielgrzymów z Indii. To było niesamowite doświadczenie. Poznałam fantastycznych, bardzo sympatycznych i życzliwych ludzi. Myślę, że te dni pokazały nam, iż pomimo różnic kulturowych, językowych nasza wiara jest ta sama (jest spoiwem, który nas łączy).
Czas spędzony na kampusie w Jerzmanowicach był czasem katechez, modlitwy oraz uwielbienia Boga. Jednakże największym przeżyciem były spotkania z Papieżem Franciszkiem w Krakowie. Jego słowa – tak bardzo aktualne, skłaniające do refleksji. Ponadto tysiące młodych ludzi promieniujących radością, wyznających wiarę w Jezusa Chrystusa.
Dla mnie był to wyjątkowy czas umocnienia i wyznawania wiary, wymiany doświadczeń i zawiązywania nowych przyjaźni.
Chwała Panu!
Gosia

ŚWIADECTWO II

Światowe Dni Młodych były dla mnie błogosławionym czasem pełnym radości i niezwykłych przeżyć.
Pierwszy tydzień spędziłam z grupą młodych Hindusów, którzy przyjechali do naszej parafii. Dzięki nim mogłam zawrzeć nowe przyjaźnie, poznać ich kulturę, a przede wszystkim zarazić się radością, która wręcz z nich kipiała. Te uśmiechnięte twarze, nieustające śpiewy i tańce, chęć dzielenia każdej chwili z innymi oraz spontaniczność w wychwalaniu Pana – to obrazy, które na długo pozostaną w moich wspomnieniach.
Drugi tydzień to już nasz diecezjalny Kampus JPII w Jerzmanowicach połączony z wydarzeniami centralnymi w Krakowie. Czas spędzony w Jerzmanowicach był okazją do poznania nowych osób, dzielenia się wiarą, wspólnej modlitwy, jak również radosnego uwielbiania Boga śpiewem i tańcem.
Jednak najważniejsze były dla mnie chwile spędzone w Krakowie. Droga Krzyżowa, czuwanie z Ojcem Świętym, Msza Święta – to były momenty osobistego spotkania z Jezusem oraz chwile refleksji, które dzięki słowom Papieża Franciszka skupiały myśli na najistotniejszych pytaniach, jakie powinien sobie stawiać młody człowiek.
Dlatego z ŚDM wróciłam z nową siłą i zapałem do działania i realizowania swoich marzeń, z umocnieniem wiary dzięki tej młodzieży z całego świata, która wiernie trwa przy Chrystusie, a także z ogromną radością i uśmiechem, którym obdarzał nas każdy napotkany człowiek.
Niech ta radość Światowych Dni Młodych trwa nadal w naszych sercach!
Chwała Panu!
Monika:)